Djoković zainwestował w badania nad lekiem na covid. Nowe spojrzenie na aferę wokól znanego tenisisty

Sprawa Novaka Djokovića jak się okazuje ma drugi, nieco przemilczany w głównych mediach aspekt. Otóż, jak się okazuje słynny serbski tenisista w 2020 roku zainwestował niemałe pieniądze w firmę prowadzącą zaawansowane prace nad lekiem na covid. W tym kontekście cała niedawna afera związana z niewpuszczeniem sportowca na turniej Australian Open zyskuje nowy wymiar.

Afera z Djokovićem

Gracz z Serbii od dłuższego czasu odmawiał ujawnienia informacji o zaszczepieniu przeciwko koronawirusowi, a wcześniej otwarcie okazywał niechęć wobec tego rozwiązania, czym wzbudził ogromne kontrowersje zarówno w środowisku tenisowym na całym świecie jak i pośród mieszkańców Australii.

Zawodnika zaproszono na turniej i zapewniono, że zgodnie z dokumentacją medyczną będzie mógł zagrać pomimo braku tzw. szczepienia, o czym wszyscy wiedzieli. Jak wiemy na miejscu, po wylądowaniu na lotnisku okazało się, ze wcześniejsze zapewnienia okazały się nie warte funta kłaków. Gwiazdor tenisowy najpierw został zatrzymany i uwięziony w skandalicznych warunkach, a następnie zmuszony do wejścia na drogę prawna z reżimem australijskim. Gdy już wygrał przed sądem zgodę na wjazd cofnął urząd imigracyjny grożąc serbskiemu tenisiście nawet więzieniem. Koniec końców Novak Djoković nie został dopuszczony do startu w turnieju i wydalony z Australii pomimo tego, że był faworytem zawodów.

Nowy aspekt całej sprawy

Teraz, niedługo po tym jak cała afera nieco przycichła okazuje się, że już 2020 roku sportowiec zainwestował sporo pieniędzy w szukanie alternatywy, czyli leku na covid. W tym kontekście jego opór i sprzeciw wobec tzw. szczepieniu staje się uzasadniony.

Wielu próbowało przypiąć gwiazdorowi łatkę osoby przeciwnej nauce, jednak nie ma ona wiele wspólnego z rzeczywistością. Niedawno dyrekcja firmy biotechnologicznej QuantBioRes w osobie Ivana Loncarevica przekazała agencji Reutersa, że Novak Djoković wraz z żoną Jeleną posiadają 80% akcji tej firmy, która pracuje nad lekiem na covid. Akcje mieli kupić w czerwcu 2020 roku.

Medykament ma się opierać na peptydach i innych naturalnych związkach chemicznych, których zadaniem ma być zablokowanie możliwości infekowania komórek przez koronawirusa. Testy mają ruszyć w Wielkiej Brytanii latem tego roku.