Republika czeska zatwierdza nowe projekty w zakresie udziału czeskich wojsk z zewnętrznych operacjach do roku 2024. W ramach militarnej aktywizacji ma dojść między innymi do rozlokowania około 1200 żołnierzy czeskich na wschodniej granicy NATO. Plan działania przedstawiła już minister obrony Jana Černochová, teraz czeka je jeszcze zatwierdzenie w parlamencie.
Powstaje nowa grupa bojowa w ramach NATO, jednakże Czesi biorą udział także w zewnętrznych operacjach między innymi w Iraku, a w lipcu czeska armia przejęła ponownie rotacyjne dowództwo misji EUTM w Mali, które to potrwa przez kolejne 6 miesięcy.
W oświadczeniu czeskiego ministerstwa obrony czytamy, że agresja Rosji na Ukrainę miała istotny wpływ na przyjęcie przez Czechy nowego mandatu operacji zagranicznych opierających się na priorytetach polityki zagranicznej i bezpieczeństwa tego kraju.
Obecne działania, plany i zamierzenia
Czeska armia w ramach NATO jest już obecna na Litwie i Łotwie, a od kwietnie dowodzi wielonarodową grupą bojową Sojuszu na Słowacji, gdzie trafić ma 650 żołnierzy. Kolejnych 290 będzie stacjonować w regionie bałtyckim, a 95 trafić do krajów nadbałtyckich celem wsparcia dla ochrony ich przestrzeni powietrznej.
Czeski resort obrony niedawno zaproponował ochronę czeskiej ambasady na Ukrainie i ten oddział miałby się składać z nie więcej niż 20 żołnierzy. Jest to nawiązanie do podobnej misji, kiedy to przeszkoleni czescy wojskowi ochraniali czeską ambasadę w Kabulu, w Afganistanie.
Rząd w Pradze zatwierdził też inne operacje zagraniczne, z czego większość stanowią przedłużenia dotychczasowych misji. Dotyczy to misji KFOR w Kosowie, operacji UE Irini na Morzu Śródziemnym, misji FMO na Synaju, misji ONZ MINUSMA w Mali oraz UNDOF na Wzgórzach Golan. Propozycja rządu przewiduje także pobyt dodatkowych wojsk sojuszniczych na czeskim terytorium, jednak minister proponuje ograniczenie ich obecności do nie więcej jak 800 żołnierzy, którzy mieliby być zabezpieczeniem w przypadku ćwiczeń sojuszniczych bądź konwojów w związku z aktualną sytuacją na wschodniej granicy NATO.
Praga w ostatnim czasie pozytywnie zareagowała na prośbę Słowacji odnośnie pomocy w monitorowaniu jej przestrzeni powietrznej. Jak wskazał premier Petr Fiala czeskie siły powietrzne mogą chronić niebo nad Słowacją do grudnia 2023 roku.
Zapowiedziano ponadto, że Republika Czeska do 2023 roku na operacje wojskowe za granicą wyda około 1,43 mld czeskich koron. W kolejnym, 2024 roku budżet ma wzrosnąć do 1,46 mld.
Podsumowanie zakończonych operacji
W przeciągu ostatnich lat czeska armia najwięcej żołnierzy wysyłała do Afganistanu, Mali oraz krajów bałtyckich. Ta pierwsza zakończyła się rok temu po wycofaniu wojsk sojuszniczych, w Mali z kolei w lipcu bieżącego roku zakończyły swoje istnienie i działalność Siły Takuba, w ramach których służyło 60 żołnierzy z Czech.