Były minister finansów w rządzie Borisa Johnsona po dymisji premiera ogłosił chęć kandydowania na lidera Partii Konserwatywnej.
Rishi Sunak, który do wtorku 5 lipca piastował stanowisko ministra finansów w brytyjskim rządzie po rezygnacji premiera ogłosił, że zamierza ubiegać się o stanowisko lidera w Partii Konserwatywnej Wielkiej Brytanii. W przypadku wygranej Sunak automatycznie zostałby kolejnym premierem rządu Wielkiej Brytanii. Są na to duże szanse, ponieważ polityk ten jest jednym z faworytów rozpoczętego w miniony czwartek 7 lipca wyścigu o fotel partyjnego lidera.
Sunak razem z ministrem zdrowia Sajidem Javidem rozpoczęli we wtorek 5 lipca fale rezygnacji w brytyjskim rządzie. Krótko po nich z gabinetu odeszło kilkunastu innych polityków, a w czwartek do dymisji podał się sam premier Boris Johnson, ogłaszając jednak, że swoje funkcje będzie pełnił do momentu wyłonienia jego następcy. W efekcie tego wewnątrz Partii Konserwatywnej rozgrzała się atmosfera i ruszyła kampania wyborcza.
Jeden z faworytów
Wśród kandydatów Sunak jest jednym z tych, którzy mają największe szanse na wygraną. Jednak nie jest on już tak wyraźnym faworytem jakim był na początku roku, kiedy zaczęły się pojawiać pierwsze spekulacje na temat możliwości odsunięcia Borisa Johnsona od władzy. Jego szanse zmalały po tym, jak wraz z premierem ukarany został mandatem karnym za złamanie covidowych restrykcji. Do tego dochodzi status zagranicznej rezydentki podatkowej jaki od wielu już lat posiada jego żona, która jest córką indyjskiego miliardera. Status ten pozwolił kobiecie zaoszczędzić nawet kilkadziesiąt milionów funtów podatków. Nie jest to co prawda nic niezgodnego z prawem, jednak taki manewr podważył jego wiarygodność ponieważ mówił on wcześniej iż rozumie problem rosnących kosztów życia.
Szanse Sunaka maleją także wskutek wojny na Ukrainie, ponieważ w jej kontekście mocno zyskują szefowa dyplomacji Liz Truss, a także minister obrony Ben Wallace. Ten ostatni jest obecnie niekwestionowanym liderem wyścigu. Sunak to trzeci polityk w Partii Konserwatywnej, który ogłosił start w wewnętrznych wyborach. Oprócz niego decyzję o starcie podjęli prokurator generalna Suella Braverman oraz szef komisji spraw zagranicznych w Izbie Gmin, Tom Tugendhat. Można się spodziewać, że zgłosi się jeszcze kilkunastu kolejnych kandydatów.