Brytyjscy pedofile wyszukiwali dzieci ukraińskich uchodźców w Polsce

Jak się okazuje sytuację napływu uchodźców do Polski wykorzystali pedofile z Wielkiej Brytanii, którzy „polowali” na dzieci wojennych uciekinierów z Ukrainy.

Jak ujawniła we czwartek 21 lipca Narodowa Agencja ds. Przestępczości po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę do Polski przyjechała dziesiątka znanych już brytyjskiej policji pedofilii. Jednocześnie podano, że wszyscy przestępcy seksualni z tej grupy zostali odesłani z powrotem do kraju.

Rzecznik NCA poinformował o próbie przeniknięcia do Polski 10-iu osób mających na swoim koncie liczne wyroki za przestępstwa seksualne w Wielkiej Brytanii. Wszyscy próbowali dostać się do naszego kraju w ciągu pierwszych sześciu tygodni wojny. Zgodnie z wydanymi wyrokami sądowymi osoby te miały przed wyjazdem zgłosić brytyjskiej policji zamiar podróży a władze polskie poinformować o przeszłych wyrokach.

Jest to standardowa procedura w przypadku osób skazanych w UK. Rzecznik podkreślił jednak, że żaden ze wskazanej 10-tki nie dopełnił tych obowiązków. W efekcie wszyscy po rozmowie z polskimi władzami imigracyjnymi oraz organami ścigania zostali poproszeni o to, żeby opuścili nasz kraj. Odpowiednie służby dopilnowały wypełnienia tego nakazu więc, jak uspokoił dziennikarzy rzecznik NCA, żadnego z nich nie ma już w Polsce.

Skazani w UK pedofile mieli się tłumaczyć urzędnikom imigracyjnym, że przyjechali do Polski aby udzielać „pomocy humanitarnej” uciekającym uchodźcom, jednak z uwagi na ich kryminalną przeszłość oczywistym jest, że chodziło o „pomoc” dla ukraińskich dzieci.

Wielka Brytania stara się uświadamiać swoich europejskich partnerów odnośnie niebezpieczeństwa jakie wiąże się z przyjazdem do ich krajów przestępców seksualnych. Chodzi o to, aby uświadomić służbom w tych krajach, że skazani za przestępstwa seksualne przybyły na ich teren z wiadomych powodów. Jak wskazał rzecznik, w kontekście wojny na Ukrainie jest absolutnie koniecznym, aby upewnić się, że przesiedlane dzieci bez opieki dorosłych, których w sumie dotąd zarejestrowano około 5 tysięcy, odbyło się prawidłowo i są one całkowicie bezpieczne w nowym miejscu zamieszkania.