Brutalna zbrodnia w Nacpolsku. Ukraińscy sprawcy z zarzutami

W piątek 3 czerwca w miejscowości Nacpolsk nieopodal Płońska dwójka Ukraińców zaatakowała nożem dwie kobiety, także Ukrainki. Jedna z ofiar zmarła mimo natychmiast udzielonej pomocy.

W Nacpolsku w gminie Naruszewo dwie kobiety zaatakowane zostały przez ukraińskiego nożownika. Sprawcy towarzyszył drugi mężczyzna. Jednak z ofiar zmarła, druga, wraz z przebywającymi w chwili ataku w domu dziećmi trafiła do szpitala. Policja informuje o zatrzymaniu jednego z podejrzanych. Drugi z mężczyzn nadal jest poszukiwany.

Atak nożownika

Jak podaje rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Płońsku kom. Kinga Drężek-Zmysłowska, do zdarzenia doszło w piątek 3 czerwca około godziny 13.15. O tej godzinie pojawiło się zgłoszenie z Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Poinformowano, że dwie kobiety zostały zaatakowane nożem przez mężczyznę.

Na miejsce udali się funkcjonariusze wraz z ratownikami medycznymi, w celu udzielenia pomocy rannym. Z ustaleń wynika, że krótko przed ich przybyciem na posesje pod wskazanym adresem podjechało dwóch mężczyzn, którzy po wyjściu z samochodu mieli zaatakować kobiety nożem, a następnie odjechać. Służby zawiadomiły osoby postronne, które usłyszały krzyki i wrzaski towarzyszące zdarzeniu.

Interwencja i reanimacja

Jedną z rannych kobiet 21-letnią Ukrainkę zabrano pogotowiem lotniczym do najbliższego szpitala. Jej stan oceniano jako ciężki. 29-latka z Ukrainy, druga z ofiar, zmarła pomimo przeprowadzonych czynności reanimacyjnych. Rzeczniczka płońskiej policji dodała, że z kobietami mieszkała dwójka dzieci, jedno w wieku 5 miesięcy, a drugie 2,5 roku. Zostały one zabrane do szpitala na badania i obserwację.

W poniedziałek decyzje w ich sprawie podjąć miał sąd rodzinny. Wiadomo, że kobiety wynajmowały mieszkanie od około 3 miesięcy i nie utrzymywały szczególnych kontaktów ze swoimi sąsiadami.

Pościg za sprawcami

Mężczyźni, którzy dokonali ataku uciekli samochodem z miejsca zdarzenia. Po przebyciu kilku kilometrów w miejscowości Zaborowo uczestniczyli w zdarzeniu drogowym, w efekcie którego kierowca stracił panowanie nad pojazdem a następnie wjechał do przydrożnego rowu. Sprawcy uciekali dalej pieszo, lecz w efekcie pościgu zatrzymano jednego z nich, 44-latka. Jak się okazało, był on nietrzeźwy. Tego samego dnia w ręce mundurowych trafił drugi ze sprawców. Obaj byli Ukraińcami, jeden w wieku 27 a drugi 44 lat.

W akcję poszukiwawczą zaangażowano cały sztab osobowy jednostki policji w Płońsku, włącznie z przewodnikiem z psem tropiącym. W poszukiwaniach brali ponadto udział też funkcjonariusze z Samodzielnego Pododdziału Policji w Płocku wraz z mundurowymi z wydziału kryminalnego i dochodzeniowo-śledczego Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu.

Oskarżenie

Po wytrzeźwieniu i przesłuchaniu obaj zatrzymani usłyszeli jeden zarzut zabójstwa i usiłowania zabójstwa oraz a drugi ze sprawców zarzut pomocnictwa w zabójstwie i w usiłowaniu zabójstwa. O decyzji Prokuratury Okręgowej w Płocku poinformowała jej rzecznik prokurator Iwona Śmigielska-Kowalska. Dodała, że wobec obu podejrzanych skierowano wniosek do miejscowego Sądu Rejonowego o ich tymczasowe aresztowanie. Posiedzenie sądu w tej sprawie odbyło się w poniedziałek 6 czerwca. Jeszcze w sobotę 4 czerwca rzecznik płońskiej policji kom. Kinga Drężek-Zmysłowska podała do wiadomości, że obaj sprawcy byli nietrzeźwi w momencie popełnienia przestępstwa, a wyjaśnieniem ich motywów zajmie się tamtejsza Prokuratura Rejonowa w toku prowadzonego śledztwa.