Australijscy naukowcy pokazują skutki pandemicznych pomysłów polityków

Australijscy uczeni nie pozostawiają na tamtejszych politykach suchej nitki ukazując skale szkód wywołanych pandemicznymi decyzjami władzy. Wskazują na ogrom skutków w ludzkiej psychice, które przez ostatnie dwa lata politycy konsekwentnie ignorowali.

Przeprowadzone w Australii badanie jednoznacznie pokazuje, pochopne całkowite zamknięcie kraju dało na masową skalę skutki w postaci problemów psychicznych wśród mieszkańców kraju. Wskazują, że na przyszłość przy podejmowaniu decyzji w podobnych sytuacjach należy uwzględnić też mentalną i psychiczną odporność ludzi. Badacze z Flinders University oraz innych ośrodków naukowych przeprowadzili szereg rozmów z grupą około 4 tysięcy ochotników w celu sprawdzenia jakie skutki wywołało w ich psychice zamknięcie australijskich granic. Z badanej grupy 63% stanowili mieszkańcy kraju, a 34% obcokrajowcy.

Z całej grupy badanej zdecydowana większość uczestników wskazała na negatywny wpływ restrykcji oraz wynikający z tego wysoki poziom stresu. Okazało się też, że wyniki są podobne tak u grupy mieszkającej w Australii jak i w innych krajach.

Ankietowane osoby podczas badania wskazywały różne przyczyny swoich psychicznych kłopotów. 81,8% wskazało na niemożność spotkania z partnerem, członkami rodziny bądź przyjaciółmi, 4,9% wskazało skutki ekonomiczne i zawodowe, a 4,1% związane z nauką. 2,6% respondentów wybrało odpowiedź „ strach o osobiste bezpieczeństwo i zdrowie” a 1,4% odpowiedziało, że środki wprowadzone przez władze uniemożliwiły im urlop. Najgorsze samopoczucie miały osoby, które nie mogły się spotkać z bliskimi oraz te, które wskazały na utrudnienia w nauce.

Z badań wynika, że jeden na pięciu ankietowanych jest przekonany, że z powodu ograniczeń i wywołanych nimi szkód psychicznych potrzebuje w związku z tym pomocy specjalisty.

W konkluzjach badacze podkreślają, że podejmowane w związku z epidemią działania muszą uwzględniać potencjalne szkody w psychice mieszkańców i politycy nie mogą nie bacząc na nic podejmować radykalnych i dotkliwych psychospołecznie działań nie licząc się absolutnie z ich skutkami.