Niemiecki rząd pracuje nad regulacjami, które mogą doprowadzić do wywłaszczania firm z ich majątku. Poinformował o tym tamtejszy minister gospodarki Robert Habeck.
Polityk w trakcie spotkania Bawarskiego Stowarzyszenia Przedsiębiorców zorganizowanego we środę 6 lipca w Monachium wskazał, że rząd pracuje nad rozwiązaniami, które są z założenia „podobne do wywłaszczania firm”. W trakcie spotkania Habeck poinformował, że obecne niedobory niektórych surowców energetycznych mogą w konsekwencji doprowadzić do recesji i znaczącego ograniczenia dostępności do kredytów, co zdecydowanie pogorszy kondycję gospodarczą kraju. Dodał, że ryzyko to wzrasta za sprawą spekulacji na rynku paliw kopalnych. Stwierdził, że czynniki te zwiększają ryzyko wejścia w stan recesji.
Minister w trakcie spotkania przypomniał zgromadzonym przedsiębiorcom o projekcie znowelizowanej ustawy, która ma mu dać uprawnienia do ratowania przedsiębiorstw energetycznych borykających się ze wzrostem cen gazu. Ma to mieć na celu zabezpieczenie dostaw energii w kraju.
W myśl nowych przepisów rząd federalny będzie miał możliwość dokapitalizowywania firm energetycznych nawet w sytuacji, kiedy będzie to wbrew woli ich udziałowców. Habeck podkreślił, że te rozwiązania przyjmowane przez rząd zawierają elementy zbliżone do wywłaszczania firm, jednak jest to uzasadnione wyższą koniecznością.