Wagnerowcy odpowiedzialni za atak na obóz filtracyjny w Ołeniwce

Za atak na obóz w Ołeniwce, w którym przetrzymywano kilkudziesięciu ukraińskich jeńców odpowiadają prywatne bojówki tzw. grupy Wagnera. Jak podano, atak ten nie był w żaden sposób skoordynowany z rosyjskim ministerstwem obrony.

Do ataku doszło w nocy z czwartku 27 na piątek 28 lipca. Siły rosyjskie, a dokładnie prywatna firma wojskowa Grupa Wagnera, dokonała ataku na tzw. obóz filtracyjny w Ołeniwce na terytorium samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej, w którym miało zginąć co najmniej 40 ukraińskich jeńców a około 130 kolejnych zostać rannych. Takie liczby podaje Prokuratura Generalna Ukrainy. Po ataku Kreml chciał zrzucić odpowiedzialność za atak na Kijów, jednak ostatecznie okazało się, że stoi za nim rosyjska grupa Wagnera a atak zlecił, jak ukraiński wywiad wojskowy HUR, jej właściciel, oligarcha Jewgienij Prigożyn. HUR podaje, że atak był samodzielną operacją grupy nie uzgodniona z rosyjskim dowództwem. Jego celem miało być ukrycie malwersacji finansowych, jakich grupa ta dokonała w okupowanej przez Rosjan Ołeniwce.

Raport ukraińskiego wywiadu

W raporcie ukraińskich służb czytamy, że celem łownym ostrzału było ukrycie procederu rozkradania przeznaczonych na utrzymanie jeńców ukraińskich pieniędzy. W zniszczonym obiekcie już 1 sierpnia miała się odbyć inspekcja z Moskwy, której zadaniem miało być sprawdzenie prawidłowości wydawanych środków oraz warunków, w jakich przetrzymywani są więźniowie. „Problem” rozwiązano w inny sposób niż należało, gdyż, jak się okazało faktyczny stan budynku jak i warunki, w jakich przetrzymywani byli osadzeni nie odpowiadały wymogom rosyjskiego kierownictwa. Podjęto więc decyzję o zniszczeniu obiektu wraz ze znajdującymi się w jego wnętrzu Ukraińcami.

W swoim raporcie HUR dodaje też, że jednym z celów miało być wywarcie silniejszej presji psychologicznej na ukraińskim społeczeństwie, które wykazuje duże zainteresowanie losami bojowników z Azow, których w obiekcie przetrzymywano. Autorzy ataku, jak podaje raport, liczyli na to, że ten akt terroru doprowadzi do wzrostu napięcia społecznego na Ukrainie.

Co ciekawe w całej sprawie zaledwie kilka dni przed ostrzałem jeńcy z Azowa przeniesieni zostali przez Rosjan do oddzielnego obiektu, i to właśnie on został w ataku zniszczony. Zleceniodawcy doskonale więc wiedzieli, ze w środku przebywają więźniowie.

Grupa Wagnera – prywatna armia

Grupa Wagnera jest prywatną firma wojskową, która ma mieć powiązania z prokremlowskim oligarchą i biznesmenem Jewgienijem Prigożynem. N=Bojownicy tej grupy od połowy grudnia 2021 roku podlegają pod unijne sankcje w związku torturami, egzekucjami oraz zabójstwami, jakich dopuszczają się między innymi w Libii, Syrii oraz Donbasie na Ukrainie. Zbrodnie tej formacji opisane zostały między innymi przez rosyjską niezależną „Nowaja Gazietę”. Firma ta, mająca charakter ewidentnie najemniczy działa legalnie pomimo tego, że w Rosji ten rodzaj działalności jest oficjalnie zabroniony. Jak końcem marca informował rzecznik Pentagonu John Kirby, Moskwa do Donbasu na wschodzie Ukrainy sprowadziła około tysiąca bojowników tej grupy.