Sporym echem odbiły się skandaliczne słowa jednej z pracownic Muzeum Powstania Warszawskiego. W swoim wpisie na Twitterze w dniu 12 rocznicy katastrofy w Smoleńsku napisała, że szkoda, że wszyscy wówczas nie spadli, „a zwłaszcza ta gnida z Żoliborza”. Wpis zamieściła jako komentarz do obchodów rocznicowych Anna Grzechnik, kierownik muzealnego działu konserwacji oraz pełniąca obowiązki Głównego Inwentaryzatora. Na wpis szybko zareagowało Muzeum zapowiadając wyciągnięcie konsekwencji w stosunku do swojej pracownicy.
Wulgarny i przesycony negatywnymi emocjami wpis kobieta w serwisie społecznościowym wywołał lawinę równie negatywnych komentarzy. Internauci mieli przypomnieć pracownicy placówki, że to właśnie nie kto inny a śp. Lech Kaczyński był twórcą i inicjatorem powstania Muzeum Powstania Warszawskiego.
Widząc falę komentarzy kobieta zamieściła przeprosiny wobec wszystkich, których uraziła swoim bezmyślnym i napisanym pod wpływem emocji wpisem w dniu rocznicy. Wyznała, że żałuje i przyznała, że ponosi winę za wstyd, który przyniosła tej instytucji swoim zachowaniem.
Sprawę wpisu swojej pracownicy skomentowało samo Muzeum wydając oświadczenie. Kierownictwo wyraziło oburzenie i wstrząśnienie wpisem kobiety w mediach. W oświadczeniu podkreślono, że nie ma miejsca na takie słowa w przestrzeni publicznej, szczególnie ze strony pracowników instytucji, której założycielem był Prezydent Kaczyński. Podkreślono, że katastrofa miała dla wszystkich wymiar nie tylko narodowej tragedii, ale także osobisty.
Kierownictwo placówki oficjalnie przeprosiło za skandaliczne słowa pracownicy. Kobieta aktualnie nie jest obecna w miejscu pracy, jednak, jak zapowiedziano, po jej powrocie będą wobec niej wyciągnięte adekwatne do przewinienia konsekwencje.