Szwecja zgłosi wniosek o akcesję do Paktu Północnoatlantyckiego. Ma do tego dojść podczas szczytu NATO w Madrycie w dniach 29 i 30 czerwca.
O decyzji szwedzkich władz odnośnie dołączenia do NATO poinformowała gazeta „Svenska Dagbladet”. Informację podano do publicznej wiadomości w tym samym dniu, kiedy w Sztokholmie spotkały się premier Magdalena Andersson i jej fińska odpowiedniczka Sanna Marin. Celem obu szefowych rządu było omówienie publikacji fińskiego raportu odnośnie bezpieczeństwa w regionie. Oba kraje graniczą z Rosją, w związku z czym w przypadku akcesji do Paktu mogą potencjalnie stać się celem agresji Federacji Rosyjskiej.
W tym samym czasie gazeta „Aftonbladet” poinformowała swoich czytelników o zwołaniu na 24 maja przez socjalistów komitetu partyjnego, który prawdopodobnie wówczas podejmie decyzję o poparciu dla członkostwa w NATO.
Zdaniem redaktorów „Svenska Dagbladet” spotkanie szefowych rządów obu krajów było kulminacją rozmów Szwecji i Finlandii, które toczył się przez ostatnie sześć tygodni. W publikacji gazety podkreślono, że problem zagrożenia rosyjskiego należy traktować z należytym szacunkiem i respektem.
Członkowie partii socjaldemokratycznej do tej pory stawiali na neutralność Szwecji, jako jeden z podstawowych i głównych punktów programu, w oparciu o który prowadzą politykę bezpieczeństwa oraz zagraniczną. Za rządów jednego z wcześniejszych premierów Olofa Palme Szwecja głośno krytykowała zarówno amerykańską jak i rosyjską politykę zagraniczną. Rosyjska agresja na Ukrainę najwyraźniej perspektywę i punkt widzenia szwedzkiej lewicy.
Na przystąpienie Szwecji do NATO naciskają także Demokraci. Powoduje to, że w obecnej kadencji szwedzkiego parlamentu zwolennicy przystąpienia do Sojuszu Północnoatlantyckiego stanowią zdecydowaną większość.