30 europosłów z kilku unijnych krajów wystosowało list z protestem do dyrektora Domu Historii Europy w Brukseli. Pismo wysłano w związku z ekspozycją w budynku tej instytucji, w ramach której wystawiony został obraz Matki Bożej Częstochowskiej z tęczową aureolą. Autorzy listu uważają to za profanację ważnego dla milionów ludzi wizerunku Matki Boskiej. Tego rodzaju obrazoburczy wizerunek jest regularnie elementem antykatolickich prowokacji podczas krajowych protestów środowisk LGBT.
W liście posłowie wskazują, że przedmioty i symbole kultu religijnego zasługują na szacunek oraz nie powinny być swobodnie wykorzystywane w różnorakich kampaniach komercyjnych, społecznych lub politycznych niezależnie od tego, jaki ma być ich cel. Eurodeputowani dodali, że wykorzystywanie do kampanii LGBTI+ czczonego przez miliony katolików wizerunku jest naruszeniem zasady poszanowania przedmiotów kultu religijnego.
Inicjatorami listu protestacyjnego byli europosłowie z Polski. Jedna z autorek listu, europoseł Ilona Kloc podkreśla, że w Domu Europejskiej Historii, który odwiedzają licznie grupy turystów, łącznie ze studentami i uczniami szkół, nie powinno być miejsca na takie obrazoburcze działania.
Sygnotariusze listu zgodnie stanęli w obronie symboli, które są święte dla chrześcijan. Dodali, że nie ma uzasadnienia ani dla edukacyjnego, ani artystycznego przekraczania pewnych ustalonych granic. Pod listem podpisali się eurodeputowani z Polski a także z Węgier, Włoch, Grecji, Hiszpanii, Chorwacji, Litwy oraz Niemiec.
Dom Historii Europejskiej w Brukseli jest muzeum powstałym z inicjatywy Parlamentu Europejskiego. Otwarto je 6 maja 2017 roku. Znajduje się w sąsiedztwie instytucji unijnych w pobliżu Parku Leopolda. Zgodnie z założeniami celem jego istnienia ma być promocja lepszego zrozumienia europejskiej historii i integracji europejskiej. Są jednak poważne wątpliwości i zastrzeżenia co do tego, czy faktycznie ruch LGBTQ jest ich fundamentem.