Rząd Morawieckiego zmienił godło. Będzie używał innego niż wszyscy

Rząd Mateusza Morawieckiego w drodze rozporządzenia przyjął nowy wzór godła Polski i będzie używał innego orła niż pozostali obywatele. O kontrowersjach związanych z cała sprawą doniósł dziennik „Rzeczpospolita”.

Premier rządu oraz podległe mu ministerstwa będą używać innego wzoru orła na godle państwowym. Eksperci mówią wprost, że jest to próba wprowadzenia tylnymi drzwiami godła innego od określonego w ustawie. Zmiana wzoru orła nastąpiła na użytek własny rządu. Wydane w tej sprawie rozporządzenie dotyczy „sposobu używania wizerunku orła ustalonego dla godła RP oraz barw RP do celów wspólnej identyfikacji wizualnej”.

Choć dokument przyjęty został już w ostatnim dniu września, to jego publikacja nastąpiła dopiero 2 tygodnie później, 14 października. Zgodnie z zapisami nowego godła używać mają premier rządu, KPRM, ministrowie oraz podlegające im resorty. Nowy orzeł ma się pojawić się m.in. na rządowym papierze, a także kopertach, wizytówkach, dokumentach elektronicznych, stronach internetowych, e-mailach, mediach społecznościowych oraz w rządowych materiałach informacyjno – promocyjnych.

Ekspert o zmianach

Do zmian odniósł się redaktor monografii „Orzeł Biały. Źródła do historii herbu państwa polskiego (1815-2015)” prof. Marek Adamczewski. Wskazał on, że jest o próba wprowadzenia tylnymi drzwiami innego niż ustawowy wzoru godła RP.

Nowy orzeł vs stary

Miedzy nowym wzorem a tym, który był do tej pory jest kilka istotnych i przede wszystkim widocznych na pierwszy rzut oka różnic. Pierwsza, której trudno nie zauważyć to zmiana koloru całych nóg. W zmienionej wersji orzeł ma je całe złote aż do linii piór w przeciwieństwie do ustawowej wersji, która posiada tylko złote szpony. Zmieniony został także rysunek korony oraz piór na piersi orła. Rządowy orzeł zamiast pięciolistnych rozet na skrzydłach posiada trójliście. Oba skrzydła są natomiast swoimi lustrzanymi odbiciami. Zmianom uległ także rysunek dzioba oraz oka.

Jak twierdzi projektant graficzny Andrzej Ludwik Włoszczyński, w aktualnie obowiązującej ustawie brakuje odpowiednich nowoczesnych załączników co powoduje, że liczne instytucje używają własnych wersji państwowego godła. Jak zaznacza, po raz pierwszy pojawia się tak istotna zmiana jak złote nogi.

Okazuje się, że wygląd rządowego godła nie jest przypadkowy, bowiem element taki jak pozłacane nogi przewidywał już zaprezentowany rok temu przez resort kultury projekt nowej ustawy o symbolach państwowych. Chociaż ustawa ta ostatecznie przepadła, to jednak projekt został wykorzystany przez rząd w Warszawie. Pozłacane nogi to element, który postulować miała niemała część heraldyków.

Rząd wyjaśnia

Centrum Informacyjne Rządu wyjaśniło, że główny powód zmian godła to standaryzacja znaków ministerstw w ich komunikacji wewnętrznej i zewnętrznej”. CIR przypomina, że dotąd różne jednostki rządowe posługiwały się logotypami opracowanymi przez nie na własne potrzeby, które nieraz mocno się różniły między sobą. Zdaniem Centrum nowe rządowe godło opracowano zgodnie z zasadami heraldyki oraz tradycji ikonograficznej, a „Wspólna identyfikacja wizualna administracji rządowej nie definiuje na nowo godła RP”.

W tej sprawie jednak, jak się okazuje, wielu ekspertów ma zgoła odmienne zdanie. Jak ustaliła „Rzeczpospolita” nowy rządowy projekt został negatywnie zaopiniowany przez Komisją Heraldyczną działającą przy MSWiA. Wskazała ona wprost, że nie jest on zgodny z ustawą. Jak skwitował całą sprawę były szef NIK Krzysztof Kwiatkowski, może dojśc do niezręcznej sytuacji, kiedy nowego orła używać się będzie obok ustawowego, co jego zdaniem wywoła chaos.