Bloki energetyczne działają bez zarzutu. Tauron dementuje plotki

W obliczu medialnych doniesień spółka Tauron dementuje pogłoski o niewłaściwym działaniu nowego bloku energetycznego. Rzecznik oświadczył, że medialne informacje w tym temacie są nieprawdziwe.

Nowy blok

Niedawno spółka Tauron oddała do użytku nowy blok energetyczny w Jaworznie o mocy 910 megawatów. We czwartek 21 lipca przedstawiciele Grupy Tauron oświadczyli, że pracuje on na poziomie bliskim mocy nominalnej czyli 870 megawatów.

Jak poinformowano, nowy blok to jednostka „o wysokiej sterowalności” stanowiąca obecnie jeden z elementów krajowego bezpieczeństwa energetycznego. Podano, że dzień wcześniej pracowała ona na poziomie 440 megawatów, jednak w dniu konferencji poziom ten wynosił już 870 megawatów. Jak powiedział Łukasz Zimoch rzecznik Polskiej Agencji Prasowej, nowa jednostka pełni więc swoją rolę „elastycznego stabilizatora systemu”.

Nieprawdziwe doniesienia i ich dementi

Oświadczenie rzecznika jest pokłosiem pojawiających się informacji prasowych, które podają ,że ten zbudowany kosztem ponad 6 mld zł blok ma problemy jeśli chodzi o dostawy węgla z kopalń spółki Tauron i w efekcie tego spala gorszej jakości surowiec co wywołało w ostatnich dniach przestoje. Taki obraz sytuacji wynika wewnętrznej korespondencji spółki zależnej Rafako wykonującej kontrakt w Jaworznie, do której miał dotrzeć Business Insider Polska.

Takim doniesieniom Tauron zdecydowanie zaprzecza z całą stanowczością, że informacje pochodzące ze spółki Rafako za nieprawdziwe. Rzecznik zaznaczył, że spalany w bloku 910 węgiel spełnia wszelkie jakościowe warunki zawarte w obowiązującym kontrakcie. Blok pracuje stabilnie i, jak podkreślił Zimoch, „w czasie poza pomiarami jest do dyspozycji Krajowej Dyspozycji Mocy”. Może też zwiększać produkcję w okresach niższej generacji mocy pozyskiwanej z odnawialnych źródeł energii takich jak turbiny wiatrowe oraz fotowoltaika.

Zimoch przypomniał jednocześnie, że blok aktualnie nadal jest w okresie przejściowym w związku z czym wciąż trwają przy nim prace optymalizacyjne oraz strojeniowe, co jednak powinno się zakończyć do dnia 30 października bieżącego roku.

Produkcja energii

Jak wynika z danych Taurona w miesiącach maj i czerwiec blok wygenerował z przeznaczeniem dla Polskich Sieci Elektroenergetycznych już ponad 650 tysięcy megawatogodzin energii, natomiast w lipcu dojdzie do tego kolejne około 250 tysięcy.

Paliwo węglowe niezbędne do pracy nowego bloku pochodzi z kopalń Sobieski i Janina należących do spółki Tauron oraz należącej do Polskiej Grupy Górniczej kopalni Ziemowit. W obu przypadkach spełnia określone parametry jakościowe.

Rzecznik Taurona wyjaśnił, że w roku bieżącym spółka dostarczyła już do jednostki blisko 400 tysięcy ton paliwa. Potwierdził też, że obecnie w kopalniach trwają prace skutkujące okresowym ograniczeniem dostaw, jednak od września sytuacja będzie już lepsza a to przełoży się na powrót do poprzednich „standardowych wielkości dostaw” oraz na odbudowanie zapasów surowcowych.

Ostrzegając przed sianem dezinformacji w celu wymuszenia decyzji biznesowych Zimoch podkreślił, że w okresie przejściowym na potrzeby nowego bloku będą na bieżąco zapewnione dodatkowe ilości węgla zarówno ze źródeł krajowych jak i z importu. W każdym przypadku spełnia ono wyznaczone normy kontraktowe.